Konoha Center - jeśli jesteś chętny wymianą buttonow, pisz Adminowi na GG/PW
Obudziłeś się w nocy, gdzieś około godziny 4:00. Na niebie błyszczały gwiazdy, a ty zastanawiając się nad celem swojej podróży zacząłeś się pakować.
Gdy tylko spakowałeś potrzebne rzeczy do plecaka, wyszedłeś z domu i stanąłeś na progu. W którą stronę idziesz?
Offline
Czułeś lekki powiew wiatru na skórze oraz we włosach, na drzewach szalały liście. Nagle przed sobą, w promieniu trzydziestu metrów zauważyłeś dwóch strażników, rozmawiających między sobą, najwyraźniej cię nie zauważyli.
Coś za spokojnie dzisiaj, nie? - powiedział jeden, wyższy i lepiej zbudowany.
Naglę, zza tobą coś trzasnęło - chciałeś się ukryć, lecz strażnicy już do ciebie biegli.
Offline
Ja pobiegnę za nim, a ty zostań na warcie.
Krzyknął wyższy i pobiegł za twoim klonem. Niższy strażnik stał wyprostowany i nasłuchiwał różnych dźwięków, wypatrując przy tym dziwnych rzeczy.
Nie był on dobrze zbudowany, trochę przy kości - nie wydawał się godnym przeciwnikiem.
Offline
Shuriken lekko zawrócił, więc zamiast zlikwidować przeciwnika dostał on po ramieniu. Wbił mu się w rękę, a ten zaczął mocno wrzeszczeć o pomoc. Bojąc się, że obudzi całą wioskę dobiłeś go kataną. Przeciwnik nie miał nic przy sobie, a do ciebie dotarła informacja, że strażnik zniszczył klona jakieś trzysta metrów od was. Co robisz?
Offline
Usłyszałeś krzyk, po głosie poznałeś, że to drugi strażnik. Z dachów wzbiły się czarne kruki, gdy nagle ktoś cię zatrzymał. Gdy ty się odwróciłeś, ten uderzył cię w twarz, a ty odleciałeś na 2 metry. Po takiej sile poznałeś, że przeciwnik nie będzie łatwym.
Offline
Klona potraktował mocnym kopnięciem, ten zniknął. Gdy widział, jak rzucasz shurikenem z ogromną prędkością przywołał wielką ziemną ścianę przed nim.
Zza ściany wyszło trzech strażników, a na ścianie stał jeden.
Offline
Przed kataną obronił się za pomocą rękawicy, a podczas kopniaka po prostu chwycił twoją nogę i rzucił cię obok na dwa metry.
Gdy ty leżałeś na ziemi, on podbiegł do ciebie chcąc zadać ci cios z kopniaka w twarz.
HP Darvil - 85%
HP Strażnika - 100%
Offline
Przeciwnik dostał z shurikena, a zaraz po tym został uśpiony. Nic przy sobie nie miał, a ty nie chciałeś by się obudził więc szybko poszedłeś dalej.
Doszedłeś aż do lasu, ale na granicy spotkałeś kogo byś się tu nie spodziewał - Twojego największego przyjaciele z Akademii.
Offline
Podskoczył w górę, by uniknąć lecących kunai. Gdy pojawiłeś się przed nim, twój maniakalny wzrok go przeraził. Przewrócił się, a gdy tylko chciałeś go dobić - w twoim oku pojawił się sharingan poziomu drugiego. Przygoda skończona, zabrałeś swoje przedmioty i poszedłeś z nową zdobyczą.
Offline